Siemanes. W tym odcinku zaprezentuje się droga Abbey z wypadu do Upioryża. Do zrobienia posta natchnęła mnie Mańka prosząc o pomoc z ogarnięciem pewnej sprawy z MH.
Sama często natykam się na pełno podróbek Monster High'a, tych lepszych i tych gorszych. Ostatnio zauważyłam w sprzedaży lalki wzorowane właśnie serią Scaris, ale zapakowane w pudełka po Skull Shores. Prawie o tym zapomniałam gdyby nie właśnie Mańka.
Post będzie poświęcony porównaniom oryginału z tą że podróbką. Lalki nie nabyłam więc będę posiłkowała się zdjęciami z aukcji użytkownika BEMISIE.
Jak pamiętacie zakupiłam pięć używanych lalek w pudełkach. W zestawie były Lagoona GNO, Howleen 13W, Venus i Clawdeen MF i oczywiście Abbey Scaris.
*Nie mam na celu nikogo oczerniać, ani stawiać w złym świetle. Porównanie lalek jest na podstawie zdjęć zamieszczonych w aukcji Allegro. Wszystkie zdjęcia, które nie są sygnowane nazwą "Sandomia" nie są mojego autorstwa i nie należą do mnie.
Oryginalne pudełko.
Pudełko z lalką z Allegro. Dla porównania oficjalne zdjęcie Abbey Skull Shores. Jak widać różni się jedynie małym artem w dolnym prawym rogu.
Makijaż obu lalek wydaje się być podobny. Pasek, którego brak podróbce jest wykonany ze sztywnego plastiku. Nie jest on zbyt skory do współpracy.
Kolczyków i kryształka na szyję również zabrakło. Widać jaką ładne obszyta jest sukienka u góry. U porównywanej wersji jest to zrobione niechlujnie, jakby szwankującą maszyną.
Zatrzymam się jeszcze przy kryształku. Jak pewnie wszyscy zauważyli w prawie każdej serii Abbey posiada taki sam naszyjnik tylko w innym kolorze. Podejrzewa się, że jest on potrzebny do utrzymania jej naturalnej zimnoty :) ciała.
Wszystkie moje Abbki z kryształkami.
Sukienka wydaje się jaśniejsza, ale może to wina oświetlenia. Krój jak i wzór są identyczne.
Igloowa torebka ze śnieżynkami na otwieranej klapie.
W lewym dolnym rogu torebki widać wypukłą Skullettę Abbey, mianowicie czaszkę z nausznikami :)
Oczywiście podróbka torebki nie posiada.
Buty mają identyczny kształt, różnią jedynie barwą i przezroczystością materiału z którego zostały wykonane.
Jedyne co przemawia za podróbą to fakt posiadania stojaka. Kolor podobny do tego z SS.
Mimo tych braków w akcesoriach to lalka wygląda na naprawdę dobrze wykonaną. Nie wiem jak z jej wytrzymałością i ruchliwością, bo jak już mówiłam nie miałam jej w swoich szponach. Ale "+" za dobrą kopię wizualną się należy.
Porównanie Skull Shores i Scaris. Włosy SS wydają się być dłuższe, ale może być to wina uczesania.
Yecica z Upioryża posiada świecące pasemka, (nie wiem jak to nazwać, ja na to mówię światłowody :)) tylko z boków głowy i jest ich mało.
Plażową Abbey sama kąpałam i czesałam więc może dlatego ma je rozmieszczone na całym czubku głowy.
Ostatnio na balkonie znalazłam (bardziej znalazła go mama, informując o tym krzykiem) takiego gościa :3 Uroczy chrabąszcz majowy siedział sobie na dywaniku balonowym i kimał. Jak wiadomo one aktywne są pod wieczór więc w dzień śpią. Zawszę gdy takiego spotkam to robię mu hotel i wypuszczam wieczorem gdy się budzi. Było tak i tym razem...
One są takie urocze. Mają słodziutkie futerko i czułki ♥
Hotelik zrobiłam po opakowaniu po chusteczkach. Tak wyglądała moja Hrabina w pokoiku :)
A żeby nie wylazł przysłoniłam jeszcze gazą od ślimaków. Na szczęście moje śluzaki były grzeczne i siedziały w swoim pudełku.
Tego samego dnia byłam z mamą w Netto. Przechodziłam obok zabawek i popatrzyłam na lalki. Było ich strasznie dużo bo tylko jeden rodzaj. Ale moim oczom rzuciła się ona...
Mimo, że była wśród księżniczek to raczej powinna iść do Monster Higha.
Miała przezabawne uszy. Mama twierdziła, że to kolczyki, ale po pierwsze, wyraźnie widać, że jest to jedność z policzkiem, pomalowana na brązowo skóra. Po drugie, żadna inna kolczyków nie posiadała.
Niestety każda z nich była tylko w jednym egzemplarzu, więc nie było z czym porównywać.
Poprzednio pisałam, że z Abbey to nie będę się męczyła ze zdjęciami, bo wszystko jest już przygotowane i wystarczy poskładać je w spójną całość. Jakże ja się pomyliłam. Zdjęcia robiłam jeszcze przed dodaniem posta. A po za tym nie wiedziałam jak mam się zabrać za napisanie tej rozpiski. Cztery godziny pisałam sam wstęp...
W poprzednim poście był mały konkurs związany ze zdjęciem.
Oto rozwiązanie konkursu:
Inspiracją był rysunek którego autorem jest Darko Dordevic. Znajduje się on w książce "Przyjaciółki się nie boją" i jest on wstępem do ósmego rozdziału.
Gratuluję zwycięzcy, możesz odebrać swoją nagrodę ;)
Następna Robecca Basic tylko muszę się w końcu wziąć za jej włosy.
No to PoZdrawiam
Dziękie:-) Drukne go i pwiesze na lodówce ;-) Mamusia będzie zemnie dumns ;-p
OdpowiedzUsuńjeszcze raz dziękuje i czekam na następną rozpiskę Monsterkoey Anonim
(Sorry zs błędy pisze na tablecie)
Proszę bardzo:) Lubię uszczęśliwiać innych XD
UsuńNie dziwię się Twojej mamie, ja gdybym takiego u siebie zobaczyła to bym chyba zemdlała :P A podróbki są denerwujące, ale mi się przydają do ćwiczenia repaintowania :)
OdpowiedzUsuńJa tam uwielbia wszystko co dziwne i w większości przez innych nielubiane.
UsuńI piona za Grellcia na avku ;)
Właśnie się zastanawiałam, czy ta Abbey z allegro była podróbką, ale teraz już wiem ^^ Bardzo ciekawy post ;)
OdpowiedzUsuńLalka obrzydliwa , nie Abbey tylko ta ostatnia blee, a co po Robecce ? Kontynuacja Campus Stroll !?
OdpowiedzUsuńMasz rację, lalka paskudna.
UsuńMam już plany na to co będzie po Robecce, tego dowiecie się już nawet dzisiaj! ;)