Na wstępie pragnę wszystkich gorąco przeprosić. Ostatni wpis był tydzień temu i trochę zalęgły mi się tu pajęczyny, nie ukrywam, że może to być sprawka Wydownii. A nie, to jednak on...
(Jączek znaleziony tutaj)
Post jest dedykowany mojej, jak się sama określa, "fance numer jeden" Amelii.
Wszystkim niezmiernie dziękuję za komentarze, są one dowodem na to, że moja praca się podoba.
Starczy tego pitu-pitu, bo się jeszcze rozkleję.
Słówko wyjaśnienia mojej absencji. To właśnie przez Amelię! Znalazła mi ładną bazę do narysowania mojej postaci w serii Dead Tired i wpadłam w szał rysowania. Jak się do czegoś dorwę to mogę to robić cały czas. Ostatni rysunek powstał chyba jakieś pół roku temu, więc czas najwyższy znów zacząć rysować :)
Jeszcze raz przepraszam wszystkich, którzy czekali na Neferę. Niestety w najbliższym czasie nie pojawią się żadne lalki z Campus Stroll, ponieważ w ubiegłą sobotę pojechałam z rodzicami do Reala i nabyłam cztery zestawy ubranek Deluxe Fashion Pack i trzy opakowania z częściami do Create A Monster'a. Za to w piątek przybyły do mnie Draculaura i Cleo z I ♥ Shoes. Jak wiadomo, nie mogę się doczekać z rozpakowaniem tego i opisaniem, bo to coś nowego!
Przejdę wreszcie tytułowego tutoriala.
Potrzebne będą:
- Peruka na czepku (moja jest z jednego numeru gazetki MH)
- Ewentualnie dopinki dla człowieka na clip in (jako pasemka)
- Cienkiej gumeczki (ewentualnie)
- Igła i nici
- Dużooooo cierpliwości
Gdy mamy już naszego głównego włochatka, możemy zacząć odpruwać od niego pasma włosów. Takie peruki zrobione są na zasadzie przyszywania do czepka specjalnie przygotowanych taśm z włosami.
Tak wyglądają już odprute taśmy.
Czepek zrobiony był z trzech płatów zszytych ze sobą. Były to dwa równe półkola i jeden prostokąt. Odprułam kawałek i na takiej samej zasadzie zrobiłam zminiaturyzowaną wersję dla lalki.
Moja lalka ma pomalowaną głowę lakierem do paznokci bo poprzednia peruka od CAMu była za mała i wyglądała na łysą ;)
Tutaj przychodzi ewentualna gumka. Na dole przy samym zakończeniu czepka można wszyć gumeczkę aby ścisnęła głowę lalki. W moim wypadku nie zdało to dobrze egzaminu, bo po pierwsze, nie umiem wszywać okrągłej gumki, a po drugie gumka to wyciągnięta "nitka" ze zwykłej standardowej gumki.
Nieszczęsna gumka.
Peruka mojej lalki ma grzywkę na bok więc zaczęłam przyszywać taśmę z włosami od miejsca gdzie będzie miała przedziałek.
Tak wyglądała z pierwszą "warstwą włosów"
Włosy oplatałam wokół głowy, aż "dojechałam" do czubka.
Teraz zaczynają się schody.
Na czubku włosy przyszyte się tak aby aby tworzyły przedziałek. Pierwsza została doszyta (filetowa) taśma, na nią przyszła (czerwona). Oczywiście można zrobić to tak aby za pomocą np igły przekładać na przemian małe pasemka włosów. Wyglądało by to naturalniej i to też proponuję tym którzy chcą wykonać inny kolor peruki. Czarna taśma nie jest bardzo zauważalna przy czarnych włosach. Np w brązowych perukach tą różnicę już widać.
Po skończonym mordowaniu się z przyszywaniem przyszedł czas na wrzątkowanie. Moja lalka z wampirzycy stała się połączeniem Limahl'a i kuzyna Cosia z Adamsów.
Po pierwszym polaniu wrzątkiem włosy się ułożą i będą gotowe do ścięcia.
Krzywo przycięte włosy, ale to nic... XD
Oczywiście ja musiałam sobie utrudnić i wymyślić, że chcę mieć czerwone pasemka w peruce.
Do tego potrzebne będą wcześniej wymienione kolorowe dopinki.
Odpruwamy metalowy klips do wpinania w włosy.
Tak prezentuje się (już tylko fragment) dopinki.
Taśma jest dość długa, bo złożona na pół i dopiero wtedy przymocowany klips.
Aby uzyskać efekt pasemek wystarczy pociąć taśmę na krótkie fragmenty i doszyć pod wierzchnią warstwę włosów.
PAMIĘTAJ
Nie wyrzucaj ściętych włosów. Zwiąż je gumeczką w pasemka i zostaw na później, przydarzą się do metody "przyklejania"
Nie wiem czy ten tutorial będzie pomocny. To pierwsza peruka jaką zrobiłam więc, wszystko było robione na czuja.
Nie jestem dobra w robieniu i czegoś i zdjęć jednocześnie :(
Oby to chociaż lekko nakreśliło wizję jak to wykonać.
Ankieta oczywiście nadal aktualna. Jak tylko po zanudzam Was CS to przyjdzie czas na zwycięzcę głosowania.
Ale jak na razie... Które ubranka mają się pojawić jako pierwsze? Frankie, Ghoulii, Operetty, czy może Robecci?
CAMy będą miały wspólny trzyosobowy post, jak tylko dotrze paczuszka od Amelii z naszego deal'a :)
Owocnych prac, przyszłe "Człowieki-Włosy"
Inaczej siebie określić po tworzeniu peruki nie mogłam. XD
Ale w jakim fashiopacku? bo jak w deluxe to najpierw niech beda zreviewowane ubranka Ghouli a potem w tej koleinosci :Robecca,Frankie,Operetta oczywiscie to tylko moj glos
OdpowiedzUsuńTak chodzi o Deluxy :)
UsuńFajne masz OC szkoda ze takie mroczne
OdpowiedzUsuńDzięki. Ona jest tworzona na moje podobieństwo, a ja właśnie taka jestem, chociaż nie do końca. Jest tworzona na bazie mnie, ale mną nie jest ;)
UsuńFajne.
OdpowiedzUsuńMogę zapytać ile masz lat?
A dlaczego interesuje Cię mój wiek?
UsuńTak po prostu jak nie chcesz mówić nie musisz :)
UsuńA chciałam pozostać taka incognito ;)
UsuńMam 21 lat.
Cóż wydało się...
Ten pomysł mi się przyda. :-) Co do pierwszego zestawu ubrań Ghoulia.
OdpowiedzUsuńO tak,Delux FP najpierw Ghoulii,potem Operetty pls ;3
OdpowiedzUsuńFajnie ze uzupelilas zakladke ,,moja polka``.
OdpowiedzUsuńuzupenilas XD sorry za to pierwsze pomylilam sie
UsuńGdybyś nie napisała, że się pomyliłaś to bym nawet nie zauważyła, a tak to szukałam błędu jak głupia ;)
UsuńJeszcze dwie nabierają "mocy urzędowej" aby je tam wpisać.
Przy prostowaniu włosów wrzątkiem polewana jest cała lalka czy tylko włosy? Tzn. Starać się unikać kontaktu wrzątku z twarzą lalki?
OdpowiedzUsuńI mam jeszcze pytanie odnośnie układania włosów Operetty Basic - te spiralki robisz na wrzątku czy na jakimś lakierze?
tak lalka nie moze byc polana tylko wlosy
UsuńJa zawsze sadzam lalkę w misce i leję jej wrzątek na czubek głowy. Wtedy dość szybko czeszę ją i układam fryzurę i ocieram jej twarz delikatnie ręcznikiem papierowym, bez tarcia, tylko przykładam aby woda sama się wchłonęła. Jak na razie nic z makijażem się nie stało.
UsuńCo do Operetty to na pasma jej włosów z których mają powstać te spiralki dość gęsto nakładam warstwę gumy do włosów, żel jest za słaby. Zawiją potem to na specjalną długą spinkę i zostawiam do wyschnięcia. Żadnego wrzątku na niej nie używam.
Ok, dzięki za poradę ;) Lecę po gumę i do roboty! Może coś z tego wyjdzie.
UsuńPowodzenia! Ja swoją nabyłam w Rossmanie za jakieś 7 zł z Joanny, jest dobra i ładnie pachnie, więc polecam.
UsuńMam nadzieję, że nowy image Opci pojawi się na Twoim blogu, bo z chęcią ją obejrzę.
To dobrze się składa, bo przetrząsnęłam wszystkie szafki i półki w łazience i znalazłam właśnie gumę z Joanny, nawet cena była nadal naklejona (7,30 zł), heh
UsuńPojawi się niebawem. Hmm, nowy image różnić się raczej od basicowego wiele nie będzie, ponieważ chcę dojść do ułożenia fryzury tej samej co na arcie. A przynajmniej będę się starać, bo to będzie pierwszy zabieg z gumą. A grzyweczkę jednej Opci układałam na wrzątku, ale niedługo po tym się "rozjechała" :/
Taaak, Operetta ma bardzo "grube i mało współpracujące" włosy. Bez utrwalania gumą daleko się nie zajedzie. Tą swoją poprawiałam żelem, ale miała już i tak tonę tego mattelowsiekgo lakieru.
Usuń