Dziś chciałabym Wam przybliżyć moją pracę w szpitalu lalkowym.
Pierwszą "klientką" była moja kumpela Weronika, która przyprowadziła do mnie pacjentkę Clawdeen.
Pacjent: Clawdeen Basic
Diagnoza : Złamanie prawego nadgarstka.
Zabieg: Złożenie ręki, Pralnia, Fryzjer, Mani-Pedi
Data zapisu: 27 lutego 2014
Data wypisu: 3 marca 2014
Weronika stwierdziła że najbardziej zależy jej na naprawie dłoni, ale pozostawiła mi wolną rękę co do reszty. Tak więc zabrałam się też za włosy lalki, wyprałam ubranko i odnowiłam obróżkę.
Po kilku godzinnej rehabilitacji Clawdeen otrzymała zaproszenie do spa.
Aby pozbyć się tzw "tłustych włosów" skorzystałam z poradnika Pariflory.
Mama kiedyś się mnie zapytała co będę robić gdy zobaczyła że wynoszę jej z kuchni wielką michę i mąkę. Odpowiedziałam: " Będę mączyć lalki"
"Chyba MĘczyć?"
"To też"
Tak wyglądała biedna Clawdeen w trakcie zabiegu mączenia
Gdy już była po kąpielach regenerujących, zakręciłam jej włosy, aby bardziej przypominała tą na "arcie"
Oczywiście nie mogłam się powstrzymać od pomalowania pazurków :)
A oto wyniki:
Jak widać pełna sprawność nadgarstka została przywrócona
Gdy Weronika przyszła odebrać swoją lalkę stwierdziła
"Jej, jaka ona piękna"
Podniosła mi morale XD
Odnowiona obróżka, wcześniej była prawie cała żółta
I na koniec NASZE Clawdeenki
Przestroga dla innych!
Błagam Was, zaklinam wręcz. Jeśli nie jest to absolutnie konieczne wyjmujcie ręce laki w łokciu. Łatwiej jest je z powrotem włożyć ale PRZEDE WSZYSTKIM łatwiej naprawić !!!
Jeśli ktoś chce wysłać swoją lalkę do mojego szpitala i/lub spa to informacje znajdują się w zakładce "Na Sprzedaż"
Oczywiście czekam na Wasze opinie, jak Wam się podoba metamorfoza.
PoZdrawiam
Potwierdzam, jestm zadowolona z zabiegów xD <3 ~Werka
OdpowiedzUsuń