06 maja 2015

Jinafire - władczyni rusztowania!


Siem-a! Od 20 kwietnia zaczął się u mnie remont balkonu. Nie ma remontu bez rusztowania - to rzecz oczywista przy wieżowcu. Jak panowie skończyli pracę po piętnastej, to jakoś tak mnie naszła wena twórcza i  postanowiłam skorzystać z okazji. 
Do dziś nie wiem dlaczego te liny rzucają akurat na nasz balkon. Zawsze! 

Miałam dylemat kogo wziąć na rusztowanie. Zastanawiałam się nad Deucem, Viperin i Jiną, ale Vipi ma za jasną karnację i by się za mocno prześwietliła. A jej kuzyn... jakoś mi później nie podszedł. 

Tak więc zapraszam na sesję pół-plenerową :D   


Ogonek :3


Jakie te samochodziki były malutkie ;)


-Wszystko widać przez te dziury!


-Zobacz tylko.


-Widzisz?


-Takie wielkie te dziury, że zmieszczę tam rękę.


Jestem bardzo zadowolona z tych zdjęć. Wyjątkowo dobrze sprawdził się mój telefon. 
Jak robię zdjęcia w pokoju do rozpisek to niewielkie promienie światła prześwietlają lalkę i wygląda to tragicznie. Tu przy pełnym naświetleniu i jest świetnie (narcyz mi się załączył, heheh) 

A jak Wam się podoba? 

Chyba na nowy balkon też wezmę jakąś lalunię.

Nadal nie otrzymałam lalki z konkursu więc nie wiem jak będzie z jej rozpiską. Może dopiero po CAMach. 

PoZdrawiam


12 komentarzy:

  1. Sesja upiorna (w dobrym sensie :)) Bardzo mi się podoba zdjęcie nr 8 od góry. Tak naprawdę wszystkie były cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim faworytem jest 5 od dołu, ma taką...moc? I te rozwiane włosy <3 Jakby mówiła "jestem władczynią tego rusztowania, moja moc jest nieograniczona!"
    A te liny to miała być imitacja węży? Bardzo podobne. I jak pasują do Jinafire! Mimo, iż to córka smoka :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Jina pozując do tego zdjęcia śpiewała sobie "Mam tę moc, mam tę moc..." :D
      Jakoś wcześniej nie pomyślałam, o tym, że to mogą być węże. Rzeczywiście wężowe jakieś takie te liny.

      Usuń
  3. Podoba mi się zdjęcie z Ogonkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. haha ♥ naprawdę świetna sesja ♥ Jina wyszła pięknie ♥
    Podglądasz wszystko przez te dziury haha ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Jinafire wygląda świetnie w tej scenerii! Miałaś bardzo dobry pomysł na tę sesję :) Przez Ciebie mam teraz coraz większą ochotę na zakup smoczycy, ale czaję się na wersję z Gloom & Bloom ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki.
      Smoczusia z G&B również bardzo mi się podoba. Żałuję, że nie mam tyle kasy i miejsca aby kupić sobie wszystkie lalki, które mi się podobają. Wtedy ona również by u mnie się znalazła.

      Usuń
  6. dość kudłate te węże, takie włochate :)
    ale świetnie z łuskowatą się korelują
    poprzez kontrast - to panienka, która
    wciąż za mną chodzi - taka fantasy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to wężusie futrzusie :D
      Uwielbiam Jinę za to, że to smoczyca.
      Ma wspaniały ogonek i mięciutkie zielone włosy. Oczywiście od razu zakochałam się w tym szerokim rękawie. Jeszcze niezmiernie lubię bransoletki na ramię., więc widać dlaczego podbiła moje serce.
      Polecam ją bardzo.

      Usuń
  7. na razie zaszalałam z Lagunką żółtowłosą - była w pogniecionym pudełku,
    więc nie 129 a 66 - zabrakło mi dosłownie złotówki - mój ślubny specjalnie
    przyjechał do Tesco, wiedząc, że to ostatnia pannica - zwłaszcza, że będąc
    fanką wodnych i podwodnych stworów - baaardzo chciałam Ją mieeeć :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, są one dowodem na to, że blog jest czytany co za tym idzie lubiany. Cieszę się, że moja praca się podoba i postaram się jej za szybko nie zaprzestać.