11 maja przybyła do mnie paczka z Egmontu. Nareszcie! Już pomału sądziłam, że nagrodę dostanę, jak sama ją sobie kupię.
Na szczęście w kartoniku była lalka, której jeszcze nie miałam. Ale od początku:
Po wyjęciu z koperty powyższych trzech przedmiotów zaglądałam przez dziurkę w pudełku jaka to lalka. Jak dostrzegłam kawałek główki to zrobiłam grymas. Eeeee Kiyomi... ale dobre i to ;)
Zrobiłam zdjęcie i rozpakowałam "okrycie wierzchnie"
Jak zaczęłam oglądać pudełko z lalką to oczywiście sprawdziłam, czy jest po polsku. Jest. Dostałam maila od Egmontu, że nagrody idą za granicy dlatego tak długo. Już się bałam, że będę miała po rusku, albo w jeszcze dziwniejszym języku. Na szczęscie moje obawy się nie sprawdziły.
W przesyłce był dyplom (sama bym se mogła taki druknąć, ale liczy się że jest) oraz książeczka z quizami typu połącz zwierzaka do właściciela i parę naklejek.
Te horrorquizy były jako rekompensata za długość oczekiwania na nagrodę.
Tyle z przedstawienia historii przybycia. Teraz rozpiska.
Z góry przepraszam za kolory. Zawsze jak robię zdjęcia w miejscu do tego przygotowanym to jedna strona lalki jest tragicznie prześwietlona, a druga mocno zaciemniona. Myślałam, że uda mi się temu zapobiec włączając lampkę od przeciwnej strony okna. Niestety, było gorzej jak się później okazało. Ścianę mam żółtą zamiast czarną... Próbowałam to obrobić w InfranView'nie ale marne były moje znoje.
Lalkę otrzymałam: 11 maja 2015 r.
Cena: Nagroda w konkursie Egmontu
Stan: Nowa
Pamiętnik: Polski
Dopiero przy tej duszce odkryłam, że łańcuch na pudełku jest miejscami wypukły i wklęsły. Takie cuda. Myślałam, że jest jednostajnie wypukły. Szok!
Pudełko się lekko wgniotło.
Ma tyle falbanek, że aż w 3 miejscach mocowali jej strój.
Ta lalka ma wystające powieki. Każda inna miała lekko wypukły oczodół, u tej natomiast widać taki jakby uskok.
Kiyomi ma delikatne, cienkie włosy jak Spectra. Nie ma ona jednak problemu z ich ilością jak w przypadku Vandali. O dziwo, ma ich całkiem sporo jak na teraźniejsze standardy Mattela.
"Skomplikowana" i przemyślana fryzura.
Uszko duszki jest lekko szpiczaste, a przede wszystkim przekute. Czyli najprawdopodobniej jej następne lalki będą posiadały kolczyki, albo prototyp na którym wzorowali się twórcy artu był z ozdobą uszu już za drogi i odeszli od ich pomysłu.
Łańcuchy są tak długie, że prawie sięgają ziemi.
Pyszczki na tej ozdobie są jednostronne, tzn. z obu stron maja ten sam grymas.
Pasek niesymetryczny, bo łańcuchy zamontowane z lewej strony.
Plastikowy kołnierzyk czy cokolwiek to jest.
Tutaj duszka jest ogołocona z dodatków.
Jak to stwierdziła Meg, w filmie chodziło o to, aby pozbyć się łańcuchów więc i ja to zrobiłam :D
Bez tych dodatków wygląda chyba lepiej. Podobne wrażanie miałam z piratką.
Drugi kołnierzyk, tym razem materiałowy.
Rękawy. Boskie rękawy.
Posiadają różowe naprasowanki na siateczkę.
Rękaw można ułożyć na wiele pozycji.
U dołu sukienki znajdują się dwie warstwy siateczki. Fioletowej oczywiście. Mój aparat widzi to jako niebieski.
Swoja drogą, to nowe duszki maja na sobie sporo materiału, nie dziwota że są takie drogie.
Bransoletka z czterema wyrazami twarzy.
Ozdoba na kitka mówiąca "obserwuję Cię", hehe
Torebka, którą nawet mój tata się zainteresował. "Jaki bajer" - powiedział jak mu pokazałam ją z dwóch stron.
Frędzle z boku również posiadają ten sam wyraz twarzy (?) co dana strona torebki. W tym wypadku - zaciesz.
Nawet da się lekko otworzyć.
A tu już jest smutna :(
:D
Buty również "zalane" symbolami twarzyczek.
Obcasy prawdopodobnie przedstawiają mamę Kiyomi. Tak sobie przypuszczam.
Lewy jest uśmiechnięty, a prawy jakby neutralny.
Skarpetka jest zrobiona ze sztywnej siatki i nawet po zdjęciu jest nadal wygięta w kształcie stopy.
Dla porównania, Rachela i jej mięciutkie soksy.
Pamiętnik i stojak ze szczotką.
"Czytanie mojego pamiętnika bez pozwolenia jest niehonorowe"
"Czytanie mojego pamiętnika bez pozwolenia jest niehonorowe"
Nie tak jak w przypadku Vandali, Kiyomi ma zwykłe, bez ran i blizn ciałko.
Sygnatura na plecach to 2008 a na głowie 2014. Z drugim musicie uwierzyć na słowo. Zdjęcia po prostu nie dało się zrobić. Na żywo z resztą też ledwo widać.
Robiąc zdjęcia do rozpiski stwierdziłam "Matko, nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego jaka ta lalka jest ładna"
Na prawdę, nie spodziewałam się tego. Nadal charakter ma nijaki i rozmywa się na tle bardzie wyrazistych postaci, ale jako lalka jest piękna.
Dość dawno, bo 2 tyg temu, byłam na wyprawie po dużych sklepach w Bydgoszczy. Oto co tam zobaczyłam:
Carrefour
129,00 Za Upiorna Wymianę.
Promocja na Nowy Straszymestr
To rozwaliło mnie dosłownie. Nie wiem jaki był tego cel, a z chęcią bym się dowiedziała.
Everki w nowych pudełkach za 119 zł
Tesco
Holly ze Święta Baśniowiosny za 149,99
Oraz ceny "nowych" Monsterek
Auchan
Wymiana za 86 z groszem.
Baśniowiosna w "normalnawej" cenie 89,97
Carrefour w zeszły weekend w Toruniu
Zbystrzałam Dexa. Wydaje mi się, że chyba ona najbardziej ucierpiał na "cięciu kosztów". Jakie szczęście, że ja mam tego starego, ufff.
Na dziś to wszystko.
Jutro, czyli dwudziestego. Tak właściwie to już dziś, bo jest pierwsza w nocy :D
Czyli dziś do godziny 9 będzie do mnie dzwonić babka w sprawie praktyk. jeśli będę tam siedzieć bite 8 godzin przez 20 dni roboczych to nie wiem czy znajdę czas na bloga. Jeśli będzie ciężko postaram się wstawić jakąś rozpiskę CAMa, jeśli jednak nie będzie tak źle, to mam dla Was niespodziankę. Wszystko okaże się w przyszłym tygodniu.
PoZdrawiam
Do samej lalki się jeszcze nie przekonałam, ale te dodatki z tymi wyrazami twarzy to był genialny pomysł , no ale niekupię jej tylko z tego powodu xD
OdpowiedzUsuńEeej to już 69 rozpiska i nie było pisiontów :CC #GimbusiarskieMyślenie
JPDL teraz dopiero zauważyłam magiczna liczbę 69. Jak Wam wszystkim się wszystko kojarzy, no nie mogę :D
UsuńNajbardziej mi się podoba lalka Skelity AC :3
OdpowiedzUsuńTo jest ekskluzywna Spectra Art Class :D
UsuńAle muszę Ci powiedzieć, że nie ty jedyna zetknęłaś się z takim exclusivem. Vicc w wakacje pokazywała mi dokładnie taki sam przypadek po wizycie na zakupach XD
UsuńBydgoszcz :D
UsuńZaskoczyłaś mnie - Kiyomi jest dużo ładniejsza niż mi się wydawało! Najbardziej podobają mi się jej buty;) No i oczywiście zdecydowanie wolę duchy bez łańcuchów :D
OdpowiedzUsuńRe-releasy wyglądają dramatycznie, w szczególności Apple :( Jakiś czas temu zrobiłam krótkie porównanie oryginalnych lalek z drugimi wydaniami tu: http://dollection.blogspot.ch/2015/04/basic-ever-after-high-royals-and-rebels.html
To witaj w klubie zmiany zdania o beztwarzowej.
UsuńCzytałam to porównanie.
I już się tak nie reklamuj i tak dostałaś linka w poście :D Żartuję.
Hahah dzięki za linka :D Od razu statystyki odwiedziń bloga drastycznie poszły w górę! :D
UsuńBTW przekazałam mojej Mamusi informację o lalkach w okolicy Torunia i ona teraz się szykuje na wyprawę do Auchana po Święto Baśniowiosny :) Moja Mama też szaleje za MH i EAH jak ja no i jest moim "lalkowym wysłannikiem" w Polsce ;P
Widzisz jaką reklamę dostałaś :D
UsuńWyślij mamę do E. Leclerca, tam są EAH Basic v1 za 5 dych i 2-pak EAH i Monster Exchange po 80 zeta.
Dziś specjalnie pojechałam z nadzieja, ze może będzie Lizzie... Tylko podstawowe postaci i to w starych pudełkach wiec warto. W Toruńskim Eklerku był deficyt z Cedar i Dexterem bo Dex był jeden a córcie Pinokia może ze 3, więc jak ją potrzebujesz to radzę się pospieszyć.
Basici już właściwie mam wszystkie co bym chciała, teraz najbardziej się czaję na Święto Baśniowiosny właśnie ;) Ale być może Mamusia chce coś dla siebie kupić, więc dam jej znać o Leclercu. Dzięki za info! :)
UsuńJeśli chodzi o Lizzie, to originalną bardzo ciężko dostać. Ja kupowałam na allegro, ale najpierw do wszystkich sprzedających wysłałam wiadomości z pytaniem czy mają 1 wersję czy 2gą i okazało się, że większość ma re-release'a chociaż na zdjęciach aukcji jest oryginalna. No i niestety nie było tanio, ale za moją ulubioną Lizzie 150 zł tak bardzo nie bolało ;)
Gdyby nie fakt, że reedycja nie ma pierścionka to dało by sie to jeszcze jakoś znieść, bo w końcu dodatki można pomalować.
UsuńZastanawiam się czy by nie polować na sam pierścionek, ale znając życie będzie w cenie 50 zł, jak to było w przypadku Nefery...
Twoja Lizzie w jakim języku ma pamiętnik i pudełko, bo zapewne nie w polskim?
Pudełko z allegro jest niemieckie, konkretnie zamówiłam Lizzie na aukcji sklepu humbi.pl ;) Haha w ogóle to moje basici mają pudełka w 3 językach - polskie, francuskie i niemieckie, bo kupowałam je w Polsce, Szwajcarii i Francji ;) Jako, że trzymam te lalki nierozpakowane w pudełkach, to kolekcja "okładek" wygląda ciekawie :P
Usuń#rozpiska#69 :D
OdpowiedzUsuńTa spectra Art Class :D haha ♥
W sumie nawet ładna ta monsterka :P
Chyba zaraz zmienię numer rozpiski i nigdy nie pojawi się "69" :D
Usuńhah :D
UsuńTak Ci zazdroszczę Kiyomci :3 a ta Spectra w pudle sprawiła, że wybuchłam śmiechem, aż mama się pytała, co się stało xd Biedny Dexio ://
OdpowiedzUsuńFatalna pomyłka z tymi lalkami miała być skalista a jest sepctra ! A tak to mnie sie Kiyma nie podoba jako twarz ona nie ma twarzy ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Na arcie ma kolczyki .
OdpowiedzUsuńTak, ma. Napisałam to, tylko nie w sposób oczywisty i dosłowny.
Usuńłańcuchy, buty, bransoletka i oczywiście włosy -
OdpowiedzUsuńtaaak, to mi się podoba w tej panience - i tylko to :)
Kiyomi jest faktycznie dość ładna, no ale szkoda, że Mattel z uporem maniaka tworzy "nieśmiałe" postacie ._. Dobrze, że chociaż na Comic-Conie pojawią się czarne charaktery xD
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie też pamiętniki innych postaci. Zrobiłabyś kiedyś specjalny wpis o nich? *.*
Teraz to staram się dodawać zdjęcia środków pamiętników. Może kiedyś zrobię edit do starych rozpisek i powkłądam brakujące zdjęcia.
UsuńYay! *.*
Usuńna ceneo upiorną wymiane znalazłam za 29.90 http://www.ceneo.pl/35866928#mh=B3P8JrPB75006matteldfMkmwVt3eGQSCWeiWVzGSEkyhOQpTqy8aQq4fJ4T-HWCQX0WSbAfaYcefpG8wHev3Zr2MfraKSF-RxkSq0KsjAqamtSi0UczReTeoyvBVuIEjx2rhp5CMz3qux7ZvNpCQnhHO1Q_I259xDY48hJqTdQByIOY-h85tkruZk5_iMJrQ1irNKHBUmerhs9_Ggs0
OdpowiedzUsuńZ przesyłka to o 4 zł taniej niż ja kupiłam, ale dzięki za pamięć.
UsuńO mateczko,nie wiem czy to przeczytasz,ale zawsze mam jakąś nadzieję.Ta Spectra w Skelitowym pudełku jest wynikiem działania "złodziei lalkowych".Biorą droższą zamieniają z tańszą.Tutaj głównie chodzi o kody kreskowe.Kasjerzy też nie są za bardzo zorientowani,więc łykają haczyk.Dla mnie ten pomysł to kicha bo trudno wyjąć lalkę przyczepioną dużą ilością ości i jeszcze nie zostać zauważonym przez innych klientów albo ochroniarzy.Gdybym ja tak robił to podmieniłbym im kody kreskowe,albo kupił podmienił na spokojnie w domui zwrócił.Ale trzeba być sprawiedliwym niestety :(
OdpowiedzUsuń