W rozpisce Lagoony zadałam pytanie kto następny. Jedna osoba wskazała Clawdeen więc będzie Clawdeen.
Jak Ci już wcześniej pisałam, Kacper czuj się dumny.
Art robiłam sama, ponieważ na wszystkich jest tylko z Cleo. Jeśli komuś będzie potrzebny to może użyć, ale proszę o niezamazywanie znaku wodnego.
W zestawie była nawet szczotka. Szał normalnie.
5-pak posiada 3 ekskluzywne lalki.
"To mówi, że na wyspie jest sklep!"
Serio, Clawdeen, serio? Tylko sklepy są w nieżyciu ważne?
Włosy były przetłuszczone, jak to u prawie każdej Cladeenki.
Nie umiem złapać dobrze tych włosów aby pokazać to, że nie są już posklejane.
Fryzura przysłania dziewczynie połowę twarzy. Nie powiem, tak wygląda pięknie i mrocznie, ale jakoś nie pasuje do wilkołaczki.
Kolczyki z Gloom Beach'a. Te serie są do siebie bardzo podobne i mają dużo zapożyczeń.
Narzutka wiązana na szyj.
Przygotowując art dziewczyny dopiero wtedy zauważyłam, że ma ona brązowe paznokcie a nie fioletowe. Nie wiem skąd mi się to wzięło.
Pod prześwitującym materiałem jest strój kąpielowy wraz z szerokim pasem.
Strój to lekki niewypał, bo zsuwa się z biustu lalki. Może gdyby był trochę dłuższy.
A tak wygląda bez pasa.
Buciki ponownie użyte w serii Pack of Trouble, czyli 4-pak Wolfów.
A teraz standardowe pytanie, która następna?
PoZdrawiam
Nasępna może być Draka :D . A czy ten zestaw ma stojak ?
OdpowiedzUsuńNiestety nie. Tak jak żaden z 5-paków.
UsuńSandomia mam pytanie umiesz ,,przeszczepiać" włosy ?
OdpowiedzUsuńMasz na myśli ogolić głowę i do dziurek po włosach włożyć inne? Nigdy tego nie robiłam. Potrafię zrobić peruczkę metodą przyszywania do czepka i przyklejania klejem do filii tworzącej też taki jakby czepek.
UsuńPotwierdzę Pluto, Draculaura może być następna, my lady :3
OdpowiedzUsuńA co do lalki, to ją uwielbiam <3 Uważam, że to najlepsza Clawdeen dotychczas ^^
Niech będzie teraz Lala :D Potem jednak liczę na Frankie.
OdpowiedzUsuńTylko którą, bo są dwie Franki.
UsuńKolorowa
UsuńNastępna Lala :D
OdpowiedzUsuńAbbey ?
OdpowiedzUsuńBardzo ładna lalka!
OdpowiedzUsuńmam słabość do uszatych...
OdpowiedzUsuń