20 września 2016

Monstrualna Rozpiska cz.118 Kala Mer'ri i Sandra - Grate Scarrier Reef


Siema po sporej przerwie. Miałam wstawiać posty częściej, a tu okazało się, że robię to rzadziej. Nie mam po co pisać usprawiedliwień. Jak zawsze pochłonęła mnie gra, albo ostatnimi czasy czytanie. 

W tym poście będą dwie rozpiski, aby nadrobić zaległości. Obie dziewczyny są z tej samej serii.  

Znalezione obrazy dla zapytania Kala Mer'ri artwork

Lalkę otrzymałam: 17 sierpnia 2016
Cena: 59,00
Stan: Nowa
Pudełko: Polskie








Pudełko niby jest tak zrobione, że można je otworzyć, ale gdzieniegdzie władowali klej. Tak to się właśnie zaczyna. 





Instrukcja papierowa, czyli coś na wymarciu. 



  








Tyle rąk, że aż kusi pomalowanie pazurków.
Wewnętrzna strona dłoni jest pięknie ozdobiona małymi przyssawkami. Matko, jakaż ta lalka jest urocza :3








Ruchomość korpusu niczym u tych wysokich upiorek pokroju Gooliope. 

 



Oczywiście macki świecą się, tak jak i pomalowane paznokietki krakenki. 







Druga jest Sandzia jako wężowidło. 
Wampi-wężowidło :D









Takie trochę zdjęcie "od kuchni", ale może ktoś chciał zrobić ogonek ruchomy dla swojej lalki to ma teraz pomysł jak to wykonać. 


Syrenka może bez problemu siadać. Taka jest giętka. W tym Mattelowkie lalki nie dosięgają mojej do kostek. 


Tak jak na arcie lalkowy glonek na ramieniu też się świeci w ciemności. 







Smyk już powitał z otwartymi rękoma nowe pustaki. 



 Wydaje mi się, czy makijaż a dokładnie piorun jest rozmazany? To jest żałosne. 


 Ashlynn doczekała się wydania pojedynczego. Byłam zaskoczona, bo jej torebka ma namalowaną tarczę i posiada bransoletkę. Z kolczyków i pierścionka została ograbiona, ale zawsze coś na sobie ma.  


Katowicki Smyk przywitał mnie za to takim posterem. 
Niestety lalki z tej serii są w tej samej cenie co w Carrefourach. 



 Zobaczyłam tam też pierwszy raz śpiewającą Ari - czyli szczyt żenady osiągnięty. 


Oraz Total-Biedol-Paralityk, Ash.  



Nic ciekawego (czyli taniego) nie było. W taki o to sposób z Katowic wróciłam zamiast z lalką to z 3 częściami Wiedźmina. Źle ze mną... oj źleeee. Najpierw koniki, potem jakieś lalki z dziwnej rodziny, teraz kupuję książki... Świat się kończy. 

Dzięki za uwagę i do przeczytania.
PoZdrawiam

9 komentarzy:

  1. Robisz te wszystkie wydania z 1 Sandomii basickowej czy dokupujesz te stwórz potwora dla każdej serii?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest jedna i ta sama lalka. Wcześniej przemalowywałam jej pyszczek, ale się poniszczyła i teraz tylko zmieniam makijaż w programie graficznym.

      Usuń
  2. Lalki piękne i świca w nocy ( to chyba najbardziej podniecające ) Jak widziałam te "uśmiechnięte " Everki to się troszeczkę przeraziłam wyglądają jak psychopatki (szczególnie Medii i nw czemu ) nie podobają mi się takie lalki bo tez moim zdaniem ci co robią te lalki powinni trochę pomysleć o "kolekcjonerach" .

    OdpowiedzUsuń
  3. Total-Biedol-Paralityk HAHAHA!!! ZAJEBISTA NAZWA!!! Ponoć ma wyjść 4 pack TBP. Rozpiska jak zwykle genialna. Jestem ciekawy czy kliknęłaś Ari...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kliknęłam. Nawet tacie pokazałam jakie to jest żałośnie żenujące.

      Usuń
  4. świetne panny, ale ta wieloręka u mnie zdecydowanie wygrywa... Kiedyś ją kupię...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ashlynn pojedyncza w Polsce :o A jeszcze niedawno rozmawialiśmy, że to prawdopodobnie nigdy nie nastąpi!
    Świat się kończy>? W pierwszy Auchan w Polsce nie a ŻADNYCH monsterek i everek. DC w ogóle nie było, same Barbary :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Kala nie podoba mi się z twarzy. Jest jakaś taka... Nie wiem. Nie podoba mi się. Ale jej reszta jest naprawdę niezła. Wyobraziłam sobie,jakie spektakularne może mieć OOAKi...
    Sandzia w tej wersji jest też fajnie wymyślona. Kurde, czytając Twoje rozpiski przypominam sobie o moich lalkach i aż mi się chce pracować nad nimi XD

    OdpowiedzUsuń
  7. Kala swą twarzą hipnotyzuje -
    trochę mi urodowo przywodzi
    na myśl integritkę Janay :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, są one dowodem na to, że blog jest czytany co za tym idzie lubiany. Cieszę się, że moja praca się podoba i postaram się jej za szybko nie zaprzestać.