07 września 2016

Monstrualna Rozpiska cz.117 Finnegan Wake - Basic


Siem. 
Finn doczekał się swojej kolejki. 
Został on kupiony jak pisałam wcześniej w TK Maxxie. Towarzyszyła mi Panna M o której również wtedy pisałam.  

Nie mam nic ciekawego do przekazania na wstępie więc przejdę do rzeczy. 


Lalkę otrzymałam: 22 sierpnia 2016
Cena: 54,99
Stan: Nowa
Pudełko: Są angielskie napisy


W sklepie były 4 lalki... z początku chciałam wziąć wszystkie, ale zostawiłam jedną dla biednych dzieci. 
Oczywiście pierwsza jest dla mnie, druga dla Mateusza, a trzecia na sell. 











  


"Włosy" pomalowane z jednej strony.






Wózek faktycznie jeździ. Wszystkie kółka się obracają. 


 




W instrukcji jest błąd, bo nie wspominają o tym, że można wyjąć ogon. 

 


Hehe, tak się pięknie ustawił pan syrenek :D




"Szybkie jeżdżenie może powodować upadki!"


- A co mi tam! Było zajebiście!




Jak kupiłam Finnegana to z początku chciałam sparować go z Robeccą. Wiecie - on lubi prędkość, ona też. Idealnie by się nadali, ale coś mi się przypomniało o Gigi. 
Gdzieś kiedyś czytałam, że pisał o sobie, że nie boi się niczego i jest bardzo odważny, ale jak widzi dżinkę to miękną mu "kolana". Przeczytałam to wieki temu i jak tego szukałam ostatnio to mi zniknęło. Pytałam paru znajomych czy coś o tym wiedzą, ale nikomu nic nie świtało. Dopiero Gosia przytaknęła, że też to zna. Czyli jednak nie mam schizów i nie wymyśliłam tego sobie! Ufff. 
Po tym jak upewniłam się, że to nie wytwór mojego chorego mózgu zaczęłam szukać głębiej. Znalazłam! Wspominał o tym w swoim pamiętniku, ale tym pierwotnym pięcio-stronicowym. 

W poście meetowym z Margaret Ann mogliście zobaczyć jak płetwiak rozłożony jest na kolanach Whisp. Wtedy właśnie się zakochał w dżince, ale że u mnie takowej nie ma to znalazł zastępstwo w pierwotnej formie panny Grant, czyli Gigi. 
Niestety związek na odległość nie przetrwał :D  
(będzie suspens do serialu :D)

  

No i koniec. 

Następna będzie Kala w towarzystwie wampiwężowidła, bo chyba nie będę ich rozdzielać. 

Zostają jeszcze zaległe posty z historią ze spotkania z Monsterkowym w Gdańsku, ale nie wiem gdzie to upchnę. Gościu wreszcie pozbył się problemów technicznych. Echhh... z facetami... :D

PoZdrawiam

6 komentarzy:

  1. W tych okularach wygląda śmiesznie :) ach ta miłość i te seriale ( niektóre psychiczne to o miłości które idą na 4)(bez urazy)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach ten niewierny Finnegan! Jak on mógł tak szybko zapomnieć o mojej Whisp?! Mam już pomysł na ciąg dalszy serialu: "I tak oto Whisp ze złamanym sercem zdecydowała się ponownie przejść na ciemną stronę mocy..." ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już się nie mogę doczekać kiedy go dostane...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, są one dowodem na to, że blog jest czytany co za tym idzie lubiany. Cieszę się, że moja praca się podoba i postaram się jej za szybko nie zaprzestać.