Sie-ma. Dziś jest kolejny dzień problemów technicznych, a ja mam ochotę wstawić post.
Przez te "problemy techniczne" cały mój misterny plan wstawiania rozpisek padł. Miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle.
Nie pozostało nic innego jak opublikować coś poza kolejnością i całkowicie z rzyci wyjęte.
Lalki dzisiaj przedstawione pochodzą z tej samej paczki co niedawno opisane słodyczanki z Sweet Screams. Lalki z początku były własnością ZoZo. Kotołaczki tak jak dwie poprzednie nie wymagały wiele, ale małe kompanko nigdy jest zbędne. Włoski też trochę podtapirowałam, aby wyglądały na bardziej "wyszłe z grobu".
Pierwsza na ochotnika poszła Purrsephone.
Zdjęcia lalki wyjętej z paczki.
Ta rybia ość... ♥
Pasek również pokochałam. A jak coś pokocham to się z tym nie rozstaję.
Bransoletka paskowa również jest już moja. Ze względu, że tę biedaczkę mocno ogołociłam zabrałam ją jej siostrze.
Buty grzeją miejsce w moim pudełku.
Druga Meowlody.
Jej ość już nie jest taka urokliwa.
Trzeba napomknąć, że same sukienki też są genialne.
Chociaż uwielbiam czerń i czerwień to jednak te siostrzane sandałki bardziej przypadły mi do gustu.
Kuniec
Muszę wspomnieć, że lalki posiadają błąd fabryczny w postaci pasków po złych stronach ciała. Tak jakby były założone główki na złe ciałka. Z początku chciałam je zamienić, ale stwierdziłam, że z wyjmowaniem czerepa jest dużo pracy, a i jeszcze coś urwę i będzie.
Kolejny post powinien być już o Finnie/Kali.
Jutro idę na sesję z gościem specjalnym, który można by powiedzieć przyjechał ponownie właśnie dla tych zdjęć :D
PoZdrawiam
F f f fajna
OdpowiedzUsuńKotołaczki kuszą. Kuszą od długiego czasu. Ale nigdy nie mogę się do nich zabrać. I w sumie trudno je znaleźć. Wolę je w baśce, a nie ZS.
OdpowiedzUsuńAle te też się mi podobają XD
Kotołaczki śliczne buciki ,sukienka ,dodatki <3
OdpowiedzUsuńcudne są <3
OdpowiedzUsuńW sumie te źle nadrukowane paski to zaleta, są niepowtarzalne :)
Usuń