27 listopada 2014

Mons. Roz. cz. 49 Scarah Screams - We are Monster High


To już przedostatni post o WAMH, cieszycie się? Bo ja trochę tak. W sumie przypomnienie wakacji a zarazem wyspiarek w tę dość zimną porę jest ciekawym pomysłem. 
Mam tyle do zrobienia, a za nic się nie mogę zabrać. Te Baśki nadal stoją u mnie na półce i zajmują miejsce. Muszę je sfotografować i znów eksmitować do piwnicy. Są jeszcze ubranka z To Howl For oraz Gloom Beach'e, z którymi musiałam się rozstać z dość przewidywalnych okoliczności. Noo cóż, w końcu "klient nasz pan" :D 


(są już pełne arty)





 Włosy lekko polakierowanie i przymocowane ością. Tak właściwie to nawet ich nie czesałam. Zastawiłam takie małe sklejki, lepiej się układają. Nie chciałam, aby miała szopę na głowie.




Wolę jej wersję basikową, bo tam ma paznokcie pomalowane na inny kolor niż reszta dziewczyn. Różowy jest... oklepany. 
Czy ktoś zauważył, że Scarah nigdy nie nosi kolczyków? Jest już w 3 wydaniach, ale zawsze bez ozdób na uszach. A to dlatego, że nie ma ich nawet przekutych. Może się boi? A może jej się nie podobają kolczyki? Zastanawiające. 
Nie spodziewałam się również tego, że ma takie lekko szpiczaste uszko. 
Specjalnie fotografowałam ten bok, aby pokazać też jak pięknie są umieszczone włosy lalki. Gdyby nie ten rowek zaznaczający dokąd mają być włożone, to by to nie było wcale taką wadą, ale tak to się to nieźle rzuca w oczy.
Jeszcze co do samych włosów, to jest ich niewiele, przecież to normalne, bo to nie jest pierwsza wersja danej postaci. 

  

  
  
Pasek jest mięciutki i ładnie się układa oraz dobrze rozpina i zapina.

  
Sama sukienka, bez paska.





 Czyta w myślach ;)



On jest MÓJ!!! 


Scarah: Zostaw go Spectra! On jest mój!
Spectra: Nie masz do niego żadnych praw. Według sondaży na moim blogu pasujemy do siebie idealnie!
Billy: A czy ja mam coś do powiedzenia? <mówi cicho>
Sh i Sp: NIE!!! <obie krzyknęły>


Sh: Billy, chodź ze mną. <ciągnie mocniej chłopaka>
Sp: Billy! To ze mną jesteś!
B: Obie jesteście piękne...


Sp: <wyszarpuje go i przytula do siebie>
B: ... ale to Spectra... Wybacz Scaroh. <patrzy zielonej upiorce głęboko w oczy>


Sh: C-co? Jak... jak mogłeś tak pomyśleć!
B: <obejmuje duszycę>


Sh: Jesteś okrutny! <ucieka zapłakana>
Sp: Coś Ty jej pomyślał?
B: A to moja droga... mój sekret.
Sp: I jej?

Ciąg dalszy nastąpi...
Jak kupię sobie lalkę, albo względnie ją uszyję.


Chcę rozwiać wszelkie wątpliwości. Lubię Scarahę i nie robię jej jakoś na złość, po prostu Spec bardziej mi pasuje do Billego. A Bansheeca, cóż... chyba się domyślacie.


Ostatnio obudziłam ślimaczki, bo się bałam, że pogrążą się w wiecznym śnie. Jak je zaniosłam od umywalki, umyłam i pozostawiłam na chwilę same, bo poszłam im ogarniać terrarium to jak wróciłam zastałam to: 


Dobrze, że mu się dupa by nie zmieściła w tym odpływie, bo tak to by poszedł kanałami do sąsiadów XD
Takie ślimuny.



Ślimaczym akcentem kończę rozpiskę i do następnego z Lagą i Cleosią.

PoZdrawiam

8 komentarzy:

  1. Fajna rozpiska. Szkoda mi troche Spectry.
    Monsterkowy Anonim

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spectry? Ona tu wyszła bez szwanku, również nie planuję rozbicia jej związku z Billym. ;)

      Usuń
    2. Chodziło mi o Scarahe! Myśle jedno pisze drugie.

      Usuń
    3. Heh, jedna i druga na S to się może pomylić.

      Usuń
  2. W czasie ich kłutni miałam wrażenie, że zaraz wyjdzie Twyla i pójdzie z Billy'm xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z anonimem, ale ja miałam wrażenie, że przyjdze Rochelle XD Nadal nie wiem, ile on ma dziewczyn o.O

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie to nawet nie pomyślałam o Twyli ani o Rochelle.
    On jest jeszcze lepszy niż Frankie. Też ma własny groupies :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Scarah w tej wersji ma czadową sukienkę! Jednak ja wolę Scarah
    w wersji I love Fashion.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, są one dowodem na to, że blog jest czytany co za tym idzie lubiany. Cieszę się, że moja praca się podoba i postaram się jej za szybko nie zaprzestać.