13 czerwca 2014

Monstrualna Rozpiska cz. 20 Operetta - Skultimate Roller Maze [ po wakacjach ]


Siema po wakacjach! Zapowiadałam, że będzie ciekawie, ponieważ pojechałam do Gdańska, a tam są duże sklepy i przede wszystkim ToysRUs. Bardzo się zawiodłam wchodząc tam. 

Na wejściu przywitały mnie banery z Ever Afret High. 


Lalki z EAH były takie same jak w Smyku, więc robienie im zdjęć nie miało sensu. Dla przypomnienia link. Zrobiłam fotkę jedynie Raven Basic i Apple LD w celu porównania cen. Zbytnio się nie różniły od tych z ww. sklepu. 


Jedyną nowością była toaletka dla Ravenki.


U Monsterek nic się nie zmieniło [ link ]

Byłam jeszcze w dużym Tesco ale tam również to samo co było w Bydgoszczy, tylko w bardziej zniszczonych kartonach :( 

Do cioci miałam wziąć lalki aby im zrobić sesje, miałam takie genialne pomysły i wszystko trafił szlag. Bo zapomniałam zabrać pudełka z lalkami. Tak je dzień wcześniej skrzętnie pakowałam aby im nic się nie stało w podróży. "Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle" 

W piaskownicy pies kuzyna wykopał ogromną dziurę, którą musiałam uwiecznić :)
I tak zdjęcia nie pokazują przepastności tego otworu.


Dół zakopaliśmy, ale następnego dnia mój Fafik dorwał się i ponownie zaczął go wykopywać. Tak się zajął pracą, że nawet nie zauważył, że miał cały nosek w piachu :3


Mieliśmy grilla więc trzeba było narąbać drewna na rozpałkę. Dwa razy mi nie mówić, biorę siekierę i męczę te biedne drewienka. Rąb, rąb, rąb, naglę parze na moją rękę, a tam leci krew ;) Tata mówi, że mam już sobie odpuścić bo już krwawię, ale nie... Pocięłam jeszcze parę i poszłam zrobić zdjęcie mojej pięknie wyglądającej dłoni. Uwielbiam widok krwi :-E <wampuś>

Ostrzeżenie! Poniższe zdjęcie nie jest przeznaczone dla osób z hemofobią. Jeśli jesteś osobą wrażliwą szybko przewiń ekran i nie powiększaj zdjęcia ;)








W reszcie rozpiska Opci. Operetta zmasakrowała głosami biedną Clawdeen. Nie spodziewałam się tego. 
Wczoraj nasza upiorka z opery miała urodziny, więc wszystkiego najlepszego! :)




 



 

Lakier utrwalający fryzurę lalki wylał się również na jej twarz. Na szczęście usunięcie go nie sprawiało wiele problemów.  


 Wracając do lakieru do włosów. Ma ona go tyle, że lepiej nie zbliżać się do niej z zapalniczką bo fala uderzeniowa zmiotła by pół Polski ;) 
Z jednej strony to dobrze, że kitek jest tak utrwalony, przynajmniej nie będę narzekać na jakość włosów. Chociaż co do ich ilości przyczepię tak jak w każdym innym przypadku lalek z "Nie-Basica".


 Wrotki są trochę podobne do butów z pierwszej serii, ale i tak mają swój urok. Przynajmniej nie są przemalowane tak jak to Mattel ostatnio polubił robić.


Ochraniacze


Sukienka ładnie się prezentuje, chociaż moim zdaniem środek winyla tworzący klamrę pasa powinien być różowy, albo guziczki czerwone. Te dwa kolory się gryzą.


 Kask jest całkiem nieźle pomyślany. Po pierwsze można odczepić od niego maskę-serduszko. 


Po drugie posiada on wycięcie na górze pod kitkę dziewczyny. 
Kask zapinany jest na małe klucze wiolinowe.


Karta kolekcjonerska i stojak




Zdjęcia pozującej Opci





Pamiętacie jak w filmie Operetta się wzruszyła na mowie zagrzewającej przed rozpoczęciem zawodów?
Właśnie ten moment był inspiracją do tego zdjęcia :)
Sama się wzruszyłam na tym fragmencie filmu, bo czuję lekkie połączenie mentalne z Operetta




Następna rozpiska będzie poświęcona Clawdeena, w niej znajdzie się bonus jak wcześniej zapowiadałam.
Zdjęcia które miałam w planie zrobić u cioci spróbuje wykonać w swoim mieście, będzie to trudniejsze, ale na pewno się uda. Trzymajcie za mnie kciuki. Może namówię kumpelę do pomocy :)

A więc PoZdrawiam i zapraszam do komentowania



1 komentarz:

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, są one dowodem na to, że blog jest czytany co za tym idzie lubiany. Cieszę się, że moja praca się podoba i postaram się jej za szybko nie zaprzestać.