Ghoulia - bohaterka tego posta. Dość często u mnie bywała w tej wersji, bo aż 5 + koleżanki do odnowienia.
Pacjent: Ghoulia Skull Shores
Diagnoza: Grzywka "nie dająca się ogarnąć"
Zabieg: Pralnia, Benzacne, Mycie, Prostowanie, Sesja
Data zapisu: 24 lipca 2014
Data wypisu: 31 lipca 2014
Część I - Spa
W takim stanie wyjęłam ją z siatki. Powiem szczerze, że zazdroszczę tej opaski. Jest taka śliczna srebrna :3
Twarzy nie miała zbyt czystej przez co były problemy.
Tutaj zaraz po rozpuszczeniu włosów, przed czesaniem.
Tu już wyczesana. Włosy nabrały znacznej objętości.
Wykąpana i z umytą buźką. Włosy się wyprostowały i straciły swoje fale, a grzywka nadal odstawała.
Zostałam poproszona o wyprostowanie włosów wrzątkiem tak jak w przypadku Howleen. Bardzo się z tego cieszyłam, bo zrobić taką fryzurę jak miała w oryginale to było by trochę zachodu.
Wyparzona i prościutka. Teraz ta jej grzywka jest genialna. Taka opadająca na oko ♥
Wygląda trochę jak emo. Hehe, emo Ghoulia.
Część II - Porównywajka
Ghoulie osobno pakowane mają jaśniejsze włosy. Takie jakby wyblakłe. Twierdzę tak, bo wszystkie 6 poprzednich sztuk, które trzymałam w dłoniach były jaśniejsze od tej z 5-paku.
Nie tylko włosy mają inny kolor. Też i okulary, ale do nich wrócę później.
Kolejną różnicą w kolorach są usta. 5-pakowa ma bardziej malinowe, gdy osobna czysto czerwone.
Może to wina stania na słońcu, ale raczej wątpię. Ghoulia z lewej, czyli pojedyncza ma delikatniejszy wzór na pareo.
Część III - Monstrualna Rozpiska
"Jestem bardzo radosna z powodu potencjału jaki można tu odkryć"
W okularach i bez.
Pingielki były zaczepione na gumkę.
Prawy kolczyk to klatka piersiowa. Niepoprawnie zrobiona ponieważ ma tylko 10 par żeber zamiast 12. (moje biologiczne spaczenie znów się odzywa)
Lewy za to jest plamą krwi.
Spinka z móżdżków i bransoletka z tym razem lejącej się krwi. Uwielbiam dodatki tej Ghoulii.
Co do bransoletki to ostatnio zauważyłam, że jest to ten sam odlew co ma Abbey z Coffin Bean.
Okulary. 5-pakowe mają piękny odcień.
Tutaj porównywane z parą z czwartej mojej lalki.
Ghoulia w dwóch parach :D
Już nie tylko cztero-oka ale sześcio XD
Niestety zapomniałam zrobić zdjęć koktajlu z zestawu Gabi, ale odkopałam zdjęcie jakiejś starowinki.
Buty. Istny cud! Jednej z wcześniejszych zakosiłam parę i przemalowałam.
Teraz są jeszcze piękniejsze ;)
Karta i stojak
"Mój skarb..."
Lupa na bardzo wysokim poziomie plastycznym XD
Stara Ghoulia
Następna będzie ostatnia już postać z tej serii a po niej raczej Everki, ale nadal nie mam ich zdjęć. Musze się za to wreszcie zabrać.
Do następnego i PoZdrawiam
Everki <3!!!
OdpowiedzUsuńMint Leaf
No to czekam na Everki
OdpowiedzUsuńJest jeszcze jakaś postać z tej seri ?
OdpowiedzUsuńJest jeszcze Gill ale jego nie posiadam.
UsuńPozostaje domyślić się o jaką postać nadprogramową chodzi albo czekać ;)
oj, chyba się wezmę za przemalowywanie
OdpowiedzUsuńbutków, bardzo inspirujesz, o odważna Istoto!
Pomalowałam jeszcze buty Rochelle z basica na różowo zostawiając szare wzorki. Wyszło genialnie.
Usuń